Wchodząc do szkoły poczułam szturchnięcie. Omal się nie przewróciłam. Spojrzałam za siebie i zobaczyłam Ninę. Ona zawsze musi coś zrobić. Naprawdę. Chyba nigdy nie uda jej się wytrzymać w spokoju.
- Sorki Sel. Może za mocno Cię popchnęłam. - zaśmiała się Nina.
- Co ty nie powiesz. Wiesz nie zauważyłam. - odpowiedziałam sarkastycznie.
- Oj daj spokój. Opowiadaj jak się czujesz przed dzisiejszą próbą do aerobiku? - zapytała ciekawa.
- Strasznie się tym denerwuję. Boję się że sobie nie poradzę i zapomnę cały układ. Trenerka powiedziała, że dzisiaj mamy pokazać jej co umiemy, bo jak nie pójdzie którejś z nas dobrze to będzie musiała wywalić tą osobę z drużyny. - odpowiedziałam zmartwiona.
- Nie dramatyzuj. Przecież jesteś w tym najlepsza. Na pewno zostaniesz w składzie. Musisz mi coś obiecać, że nie będziesz trenować na siłę. Wiesz, że nie możesz tyle ćwiczyć, ponieważ chorujesz. - oznajmiła.
- Tak wiem i nie musisz mi o tym przypominać mamo. - roześmiałam się.
- Przypominam Ci tylko. Chodźmy lepiej pod klasę, bo zostało pięć minut do dzwonka.
Udałyśmy się razem do klasy, a przed nią siedzieli już chłopacy. Od razu, gdy nas zobaczyli ustąpili nam miejsca, abyśmy sobie usiadły. Nina spojrzała na mnie zdziwiona, a ja na nią. Miałyśmy obydwie ochotę wybuchnąć śmiechem, ale się powstrzymałyśmy.
- Słyszałyście, że dzisiaj na polskim będziemy robić jakieś pracę w grupach? - oznajmił Theo.
- Tak coś ostatnio mówiła nauczycielka o tym, ale nie wiem co będziemy robić. - odrzekła Nina.
- Mówiła, że będziemy pracować nad komunikacją i współpracą w klasie. - odpowiedziałam.
- Znowu. Przecież jesteśmy zgraną klasą nie wiem po co te zajęcia. - wtrącił się Justin.
- Może po to abyście drodzy chłopcy nie siedzieli przez całe przerwy w telefonach tylko porozmawiali z koleżankami. - oznajmiła Nina.
- Coś w tym jest. - odpowiedziałam.
- O czym my mamy z Wami rozmawiać? Wy tylko mówicie o okresie, kosmetykach, ubraniach i o chłopakach. - odpowiedział Justin, a za nim stała już nauczycielka.
- Drogi Justinie. Właśnie ta lekcja przyda Ci się najbardziej. Widzę, że strasznie jesteś chętny, więc jako pierwszy podasz na lekcji kilka przykładów cywilizowanej rozmowy. - oznajmiła nauczycielka i otworzyła klasę.
- Proszę Pani, przecież ta lekcja jest bez sensu. Co ma niby wniesie do naszego życia. - odpowiedział zrezygnowany Justin.
- Nic nie jest bez sensu, a teraz wchodźcie do klasy i przygotujcie się do lecji. - odpowiedziała nauczycielka.
Razem z Niną usiadłyśmy w trzeciej ławce i czekałyśmy na rozpoczęcie lekcji.
- Widzisz naszemu królowi nie spodoba się dzisiejsza lekcja. - zaczęła.
- Wiesz Nina ja to słyszę. Siedzę za Tobą jak by coś, ale możesz mówić dalej. My z Theo chętnie posłuchamy co o nas mówicie.
- Teraz już nie posłuchacie. - oznajmiłam.
- Dobrze moi drodzy podzielę Was na grupy. Odwróćcie się do swoich kolegów, koleżanek z tyłu i tak będziecie pracować w grupie. - oznajmiła nauczycielka.
- Widzisz Sel. Chyba jednak sobie pogadamy na lekcji. - zaczął Justin
- Niestety. - odpowiedziała Nina.
- Twoja grupa Justin zajmie się tematem rozmowy koleżanek i kolegów w czasie przerwy Widziałam, że przed lekcją spodobał Ci się ten pomysł. - wyjaśniała nauczycielka.
- Wie Pani jak ja bardzo lubię polski. - odpowiedział sarkastycznie Justin.
- Tak wiem. Koniec dyskusji i weźcie się do pracy.
Jakoś nasza grupa nie przejęła się tym zadaniem. Każdy z nas rozmawiał z kimś innym. Na przykład ja mówiłam Ninie o aerobiku, a chłopcy rozmawiali o nowych grach komputerowych.
- Słyszałaś Selena o tym, że w tym roku jest więcej osób w aerobiku? - oznajmiła.
- Tak wiem. Widziałam zresztą ile było ich chętnych, gdy prowadzili rekrutację. Teraz jest 20 dziewczyn, a było chętnych 40. Więc dziwię się naprawdę, że mnie przyjęli. - odpowiedziałam.
- Od razu wiedziałam, że cię przyjmą. Sama kiedyś należałam do tej grupy, ale przez złamaną nogę dałam sobie z tym spokój.
- Pierwszy trening macie w czasie moich treningów, prawda? - zapytał Justin.
- Tak.
- Widzisz Justin. Chyba dzisiaj nie skupisz się na grze w piłkę i kolejny raz skopię Ci dupę. - Wiadomo, że zawsze jestem lepszy. - oznajmił Theo.
- Możesz sobie jedynie o tym pomarzyć gościu. Przecież, wiadomo że jestem od Ciebie sto razy lepszy. - powiedział i spojrzał na mnie Justin.
- A wy dalej będziecie się kłócić, o to który jest lepszy. Przecież mówią, że to dziewczyny kłócą się o byle co. Chyba jednak to nie prawda. - zaczęłam.
- My sobie nie odbijamy dziewczyn tak jak dziewczyny chłopaków i potem się kłócą. - odpowiedział Theo.
Właśnie w tej chwili miała coś odpowiedzieć Nina, ale przerwał jej dzwonek. Wszyscy się spakowali i wychodzili z klasy. Jeszcze pięć lekcji i w końcu trening. Nie mogę się go doczekać. Życie mi powodzenia.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Cześć.
Za nami już czwarty rozdział. Co o nim sądzicie? Jak myślicie kto będzie pierwszym chłopakiem Seleny? Macie już jakieś sugestie? Jeśli tak to dajcie znać w komentarzu!
Do zobaczenia
Daria
Moje
OdpowiedzUsuń"-Widzisz Justin.Chyba dzisiaj nie skupisz się na grze w piłkę i kolejny raz skopię ci dupę.Wiadomo, że zawsze jestem lepszy-powiedział Theo
Usuń-Możesz sobie jedynie o tym pomarzyć gościu.Przecież, wiadomo że jestem od Ciebie lepszy.-powiedział i spojrzał na mnie Justin."
Ale oni się przechwalają.
"-My sobie nie odbijamy dziewczyn tak jak dziewczyny chłopaków i potem się kłócą.-odpowiedział Theo." My sobie niby odbijamy chłopaków? A no tak wy macie pewnie jakiś kodeks.
Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział.
Justin ?
OdpowiedzUsuńJak oni się kłócą w ogóle.
Nie wiem kompletnie co pisać , ale przeczytałam :D
Hejka!
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że ten komentarz będzie krótki, ale śpieszę się :)
"- My sobie nie odbijamy dziewczyn tak jak dziewczyny chłopaków i potem się kłócą. - odpowiedział Theo." Powiedz to dziewczynie z mojej klasy, to zostaniesz wykastrowany 😂😂😂
Cudo!
Perełka!
Buziaki
Miss Blueberry
uuu Theo coraz bardziej mi się podoba xd
OdpowiedzUsuńw sumie na niego stawiam że będzie chłopakiem Sel, a potem go zmieni XD huuuh
Ale Jus będzie zazdrosny i buum wyrwie i oczaruje Sel, a potem pokłóci się z Theo i koniec przyjaźni ale za to zyska miłość Seleny <3
Fuck logick by Ania XD
Ściskam mnoocno
A. ania
Ten gif *-*
OdpowiedzUsuń